• Tuśka
• On 25 lutego 2015

Pływanie jedna z najprzyjemniejszych form wysiłku fizycznego. Do niedawna nie wiedziałam, jak pływanie może wpłynąć na moje samopoczucie a co najważniejsze również na zdrowie. Gdyby nie moja koleżanka, która namówiła mnie na szkolenie pływackie, nigdy bym się o tym nie przekonała.
A tak to teraz moja ulubiona forma spędzania czasu wolnego.  Instruktorzy, którzy przeprowadzali szkolenie, nie tylko pokazywali nam prawidłowe techniki pływackie, ale również, pokazywali nam, co robimy źle, gdy pływamy. Należałam do osób bardzo szybko się męczą w wodzie, a teraz wiem ze wszystko związane jest z prawidłowym oddechem i ruchami. Szkolenie i późniejszy przyznam szczerze dość długi trening tego, co się nauczyłam, przysporzyło mi sporo zmęczenia, ale także radości. Gdybym miała możliwość jeszcze raz stanąć przed decyzja iść czy nie iść nie wąchałabym się, poszłabym od razu. To samo polecam wam. Uwielbiam pływać. Uprawianie takiej dyscypliny sportu wpływa na mięśnie całego ciała, ułatwia szybsze spalanie kalorii, wpływa na układ krążenia jest możliwe do wykonywania dla ludzi w każdym wieku. Dla mnie najważniejszą zaleta pływania jest jego wpływ na kręgosłup a dokładnie mięśnie kręgosłupa. Sama mam z nim problemy, a pomaga ona w kształtowaniu mięśni kręgosłupa, redukuje nacisk i zmniejsza ból. W dodatku daje mi ogromna satysfakcję jeszcze większą, gdy ktoś prosi mnie o pomoc, bym pokazała mu jak odpowiednio pływać. Kilka dni bez pójścia na basen to dla mnie katorga. Nie tylko wpływa ono na moją fizyczność wygląd zewnętrzny, ale również na wnętrze. Pozwala się odstresować, obniżyć poziom nagromadzonego w nas napięcia, na jakiś czas zapomnieć o problemach dnia codziennego. Również dodaje energii, daje motywacje do działania i co primo otrzymuje radość, jaką nie daje mi żaden inny sport.