• Tuśka
• On 1 stycznia 2021

Zawód kucharza jest jednym z takich, który wymaga ciągłego doszkalania się, podnoszenia swoich kwalifikacji.  Oczywiście nie jest to nakaz, ale właśnie od tego zależy przyszłość każdego z nich. Wyobraźmy sobie salon fryzjerski z pracownikami, którzy posiadają wiedzę z przed kilku dekad, nie znają żadnych nowinek co do techniki cięcia, modnych fryzur. Łatwo można założyć, że prędzej czy później takie miejsce splajtuje, bo nie będzie miało już klientów, albo znikomą ich ilość. Dlatego by utrzymać się na „powierzchni” musza notorycznie w siebie inwestować. Oczywiście one w późniejszym czasie się zwracają w postaci nowych klientów a co za tym idzie większych zysków. Podobnie jest, gdy myślimy o kucharzach. Po co komu taki, który nie chce się dokształcać, uważa się za wszech wiedzącego, a tak przecież nie jest. Nie mam na myśli tego, że musi diametralnie zmieniać swoje upodobania kulinarne, ale przynajmniej powinien być na Bierzach, z nowymi technikami gotowania, smażenia, obróbki mięsa, ryb. In formacji, jakie powinien posiadać jest od groma, im wcześniej inwestuje w siebie tym szybciej jest na bieżąco. Ponad to wiele firm oferuje szkolenia z zakresu różnych kuchni, brytyjskiej, włoskiej, francuskiej, azjatyckiej, polskiej można by było wymieniać i wymieniać, ale teraz mi na tym nie zależy. Chodzi o to, że im bardziej wykwalifikowany kucharz tym staje się bardziej atrakcyjny dla innych pracodawców. Każdy chce go mieć w swoim zespole. Dzięki niemu wzrosną zyski, ale także popularność restauracji. Ponieważ każdy będzie mówił, jakie wyśmienite, eleganckie i nietuzinkowe potrawy podaje się w Twoim lokalu. Wszyscy, którzy będą chcieli sprawdzić polecane przez innych miejsce przyjdą by się przekonać czy naprawdę tak jest. Inwestując w siebie, swoje wykształcenie, kwalifikacje inwestujesz w swoją przyszłość.